ja dzisiaj gralem jak niepowiem kto (kazdy wie ) no ale trudno
Pierwszy raz gralem w takich extremalnych warunkach

Witam ze stadionu FC Glinianka
Dzisiaj o godzinie 14:10 rozpoczął się mecz towarzystki. Było to zgrupowanie naszej reprezentacji powałanej przez Grzegorza.
A teraz przedstawmy składy obu drużyn.
Jako pierwszy skład przedstawię drużyne naszego Grzegorza. A więc jako napastnik zagrał Grzegorz. Pomoc Dawid a w obronie Robert H. i Michał M.  na bramce Rafał H.
Skład drużyny przeciwnej czyli Mateusza M przedstawia się następująco: Jako napastnicy Rafał G. Artur oraz Blanik, pomcnik Mateusz M. obrońca Wojtek,  bramkarz  Karol S. chociaż nie wiem kto bronił

Mecz rozpoczął się punktualnie, czyli o godzinie 14:20.
Jako pierwsza zaczyna drużyna Grzegorza. Drużyna obieła prowadzanie po ładnym podaniu Grzegorza do Dawida a ten popisując sie pięknym strzałem zdobył bramke. Wynik utrzymywał się przez około 20 min. Lecz po celnym podaniu (chyba) Mateusza do Rafała G drużyna Mateusza wyrównała. Jak narazie po 30 min gry jest 1:1. Po wyrównaniu mecz nabrał tempa. Bramki padały jedna za drugą. Z przyczyn technicznych nie wiem kto i kiedy strzelał kolejne bramki więc będę tylko opisywał przebieg spotkania. Po ładnych kilkunastu minutach gry drużyna Grzegorza objęła po raz kolejny prowadzenie po strzale samego kapitana Grzegorza. Lecz długo nie pocieszyła się prowadzeniam gdyż po ładnym dośrodkowaniu padł goooooooooooooooooolllllllllll i mamy remis 2:2. Pierwsza połowa była bardzo męcząca dla obu drużyn, trwała ok 1h i 20min i zakończyła się wynikiem 5:8 dla drużyny Mateusza M.
Chwila przerwy obie drużyny piją ciepłą herbatke, którą otrzymali w ramach sponsoringu Chlip Chlip
i po przerwie.
Druga połowa była krótsza i trwała ok 1h ze wwzględu na nadchodzące ciemności. W tej połowie zobaczyliśmy ładną walke obydwóch drużyn. Było kilka karnych które dawały cień nadzieji drużynie Grzegorza, która od rozpoczęcia 2 połowy przegrywała 10:6. Po kilku ładnych akcjach oraz pełnej mobilizacji drużyny mecz zakończył się remisem 10:10. Lecz zarządzono grę do tak zwanej złotej bramki i ostatecznie po strzale Rafała G. wygrała drużyna Mateusza M.
Mecz zakączył się ok godziny 16:40.
Pozdrowienia ze stadionu Fc. Glinianka.
Dozobaczenia do kolejnego spotkania.

No dobra, ale jak już to ofensywny bramkarz ;P

ma podobno byc sieg jak bedziemy miec zgrupowanie ;p

o widzę że Wojtek robi uniki przed grą zamawia śnieg

manewry . . . . .
slyszalem, ze taka ma byc pogoda, to nie sa wymówki
Mam ze dwa dupoloty w domu wiec nie bójcie się  . . .

Ostatnio edytowany przez WoJtAs (2007-12-30 12:55:54)

jak to nie ??
artur wczoraj popylał w tych halówkach za 10zł i nastrzelał bramek